Słowo "skit" pojawiło się w związku z pojęciem "ascezy" i oznacza miejsce treningu walki duchowej. Wynaleziony został w pierwszej fazie monstycznego wycofania się do Egipcie. Na zachód od delty Nilu, na pustyniach Nitrii i Scete, samotnicy przyciągali uczniów, którzy byli skupieni wokół abba-ojca - kogoś, kto mógł prowadzić, doradzać i odbierać synowskie posłuszeństwo. Skity były zwykle bardzo małe, każdy liczył tylko czterech lub pięciu mnichów, a czasem nie więcej niż dwóch. Każdy mnich miał indywidualną celę, a często jego sąsiad nie mógł ani zobaczyć ani usłyszeć. Był tam mały kościół, w którym oddawali się modlitwie wspólnej, codziennie lub co tydzień, ale większość czasu spędził w samotności. Było też proste zakwaterowanie dla odwiedzających, których liczba była często większa niż chcieliby tego pustelnicy!
Dominującymi cechami były: posłuszeństwo przede wszystkim; stałe nastawienie i uwaga na modlitwą i psalmodię, praca ręczna jako dyscyplina, a także jako sposób zarabiania na życie; gościnność. Nie składano ślubów, ale nastawiano się na wzrost w dojrzałości i stabilności, przez wytrwałość. Nie było organizacji, z wyjątkiem udogodnień niezbędnych do życia razem. Każda grupa miała swobodę organizowania się i wydaje się, że było wiele wymiandoświadczań i wizyt między grupam , chociaż były one bardzo odradzane przez Abba obdarzonych większym rozeznaniem. Te skity był alternatywą między całkowicie samotnym życiem heroicznych ascetów a życiem całkowicie wspólnym ogromnego cenobium, wysoko zorganizowanego, niemalże na sposób wojskowy. Później, duże wspólnoty posiadały pod ich jurysdykcją skity, których mnisi i zawsze pozostałwali profesami większych klasztorów (jak na górze Athos dzisiaj). Było możliwe, zwykle, odejść do pustelni, pod kierownictwem i za pozwoleniem opata, a nawet , jeśli ten ostatni zgodził się, poślubić samotność całkowicie pustelniczą.
Form życia w skicie rozwineły się także na Zachodzie.
Na przykład:
Mały eremitaż celtycki , często wykorzystywany przez grupy, które chciały podjąć misje począwszy od tej bazy.
W XI wieku, adaptacja Reguły św Benedykta, dokonana przez kamedułów dla małych grup pustelników. Otrzymała ona nowy i ważny impuls w XVI wieku na Monte Corona za sprawą Pawła Guistiniani i nadal istnieje w Frascati, jak również w Kalifornii i Ohio.
Większość dużych Zakonów miało czasem skity zależne od nich, takich jak karmelici (którzy byli pierwotnie zgrupowaniem skitów) i franciszkanie.
Obecnie obserwowany jest niezwykły renesans tej formy życia ze względu na wiele przyczyn, w tym:
1. Duchowość Karola de Foucauld i Małych Bracia i Sióstr Jezusa odkryła na nowo cnotę małości, w życiu modlitwy prowadzonym w relcji samotności do społeczeństwa miejskiego.
2. Ścisłe kontakty, którzy są ustanowione teraz z tradycją prawosławnego Wschodu i nowe zrozumienie etyki Ojców pustyni.
3. Potrzeba, dla Zakonów wysoko zinstytucjonalizowanych w Kościele rzymskim i anglikańskim, ponownego przemyslenia istotnych punktów życia monastycznego.
4. Konieczność, dla całego Kościoła, odkrycia na nowo formy życia prostego i ludzkiego w świecie.
Adaptacja tego stylu życia do warunków aktualnych wymaga wielkiej czujności, aby zachować prawdziwą tradycję skitu jako autentycznej formy życia monastycznego. Normalnie, skit rozwija się począwszy od wspólnoty cenobickiej, której członkowie nauczyli się dyscypliny modlitwy i posłuszeństwa. Skit może narodzić się z potrzeby wspólnoty, aby mieć szkółkę powołań półpustelniczych, lub jako wymiar własnego życia, gdzie w sprzyjających warunkach mogą być odbywane długie rekolekcje. Jakoże skit musi być być oparty na posłuszeństwie, grupy, która rozwija się w pustelnie bez typowego preludium formacyjnego w dużej wspólnocie, będzie musiała związać się bardzo ściśle z jakimś coenobium.
Wspólnota ta zazwyczaj ustanowi przełożonego dla skitu. Skit tego rodzaju będzie musiał również czuwać, aby były zapewnione jego stosunki z Kościołem, poprzez oddanie się pod patronat biskupa lub innej władzy, uznanej przez Kościół. Nic tak bardzo nie zagraża podstawowemu zakorzenieniu skitu w posłuszeństwie i jego powołaniu do życia w sercu Kościoła jak fałszywa niezależność i lub upodobanie grupy w niej samej. Skit jest nie tyle alternatywą w odniesieniu do dwóch możliwych form życia zakonnego, ile , rozwinięciem z obecnych form i powrotm do nieprzerwanej tradycji. Wolność tryska z posłuszeństwa i nie ma nic wspólnego z możliwością autodeterminacji.
Praktycznie, skity mogą być zlokalizowane zarówno w zacisznych okolicach wiejskich, albo w lub w pobliżu ośrodka miejskiego. Potrzebuje on co najmniej klauzury i małego ogrodu. Powinien zarobić na zaspokojenie swoich własnych potrzeb poprzez pracę na zewnątrz, na pół etatu i na zmiany, niektórych jego członków, jeżeli nie ma możliwości wykonywania jakiegoś rękodzieła wewnątrz. Skit zapewni prostą gościnność, dla jednej lub dwóch osób, zwłaszcza ubogich i opuszczonych.
Bez wymienienie ich wszystkich, oto kilka z korzyści, które ofruje forma życia "skitu":
Pozwala po łączyć, w posłuszeństwie, samotność, wspólnotę i otwartość na świat.
Daje ona danemu bratu mozliwość - jeśli jest on do tego powołany - prowadzić życie całkowicie pustelnicze w łączności ze skitem. łatwia i faworyzuje prostotę rodzinną, gdzie relacje międzyludzkie braci oparte są na zapomnieniu samego siebie, nieodzownym w przyjęciu gości, jakich Bóg im przysyła.
Sama już forma życia podkreśla konieczność materialnego wyzucia się i ubóstwa w duchu.
SKIT I REGUŁA CELI
Otiosum negotium
Formy życia skitu składa dużą odpowiedzialność na barki każdego brata jeśli chodzi o sposób spędzania czasu, gdy jest sam. To życie samotności i wspólnoty wymaga zatem w celi dyscypliny podjęte przez każdego brat, ustanowionej w celu zaspokojenia jego potrzeb za aprobatą Wspólnoty. Reguła celi prowadzi do posłuszeństwa w samotności, a jest to przydatne każdemu bratu, którego praca powoduje konieczność opuszcznie domu, pomagając mu zaprogramować swój czas w samotności, nawet najkrótszy. Tak wspólna reguła skitu i dyscyplina celi pozwolą obu braciom dostrzec w posłuszeństwie podstawową cechę życia konsekrowanego. Bracia są naturalnie wolni we wprowadzaniu szczegółów dyscypliny celi, ale przekonaliśmy się, że dość długi okres był potrzebny - zwykle co najmniej około miesiąca – aby móc ocenić skutki .
Porady i kierownictwo są zalecane co do dokonania jakiejkolwiek zmiany. Istnieją duże różnice między skitmi jeśli chodzi o częstotliwość odprawiania Oficium Divinum wspólnie, lub indywidualnie przez każdego brata. Różnią się one również odnośnie tego, co jest wymagane w dni powszednie, niedziele i święta; akty wspólne są bardziej natężone w weekendy i święta. Skit troszczy się więc bardzo o zachowanie elastyczności, w taki sposób, aby każdy brat i mała wspólnota jako całość mogły się rozwijać w służebnej wolności, gdzie dyscyplina nie wymaga przymusu i zawładnięcia osobą i gdzie ma sie na zwględzie potrzeby wynikające ze zmian spowodowanych wiekiem lub rozwojem.
Podsumowując, trzeba powiedzieć, że ta forma życia skitu nie jest lepsza per se od innych; jest po prostu formą odpowiednią dla tych, którzy są do niej powołani. Wszyscy przyjdą na "szczyt góry kontemplacji", ci którzy w prawdzie ich serca, szukając Boga, jak mówi ojciec Augustyn Baker w następującym fragmencie:
Jest to wyraźny dowód na obfitości bogactwa, bardzo hojnych i przepełnionych dobrocią Boga dla wszystkich sług swoich, kim kolwiek by byli, którzy Go szukają z szczerego serca, że ten stan kontemplacji nie jest zamknięty tylko w jaskiniach, skałach i pustyniach, ani nie jest zarezerwowany tylko dla samotniczych wspólnot zakonnych, lub też że nie jest koniecznie przypisany do subtelności intelektu, przenikliwości sądów, czy też talnetów akademickich, etc. Ale że dusza najubozsza, naj prostsza, żyjaca w świecie i podążająca zwykłą drogą dobrych chrześcijan - jeśli tylko chce odzwierciedlać wewnętrzne światło i podążać za podszeptami Ducha Bożego - może dojść aż na , na szczyt góry kontemplacji, w sposób tak pewny i czasami szybciej niż najbardziej uczeni doktorzy, ludzie o naj głębszej mądrości , lub najbardziej odseparowani ... pustelnicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz